01x02- "Red Hair and Silver Tape"

Nisia

Data premiery w USA- 30.09.2008

Evi

odcinek, od którego w zasadzie zaczęła się moja przygoda z Patrysiem Very Happy

pozyskałam go, będąc święcie przekonana, że to pierwszy epizod The Mentalist. jakież było moje zdziwienie, gdy napisy polskie w ogóle nie pokrywały się z tym, co mówili aktorzy! koniec końców, odcinek i tak obejrzałam w dobrej kolejności Very Happy

mogłabym się pozachwycać Patrysiem, ale od tego jest oddzielny temat, chociaż ja uważam, że nim zachwycać się trzeba codziennie.

przede wszystkim - udało mi się zgadnąć, że osobą, która popełniła "czyn niedozwolony" jest właścicielka restauracji, aczkolwiek nie sądziłam, że do spółki z mężem.

no, a Grace wyglądała bosko w tej sukience i rozpuszczonych włosach. nic dziwnego, że ten-jeszcze-jak-mu-tam-na-G na nią leci Very Happy

no i ja dostrzegłam lubieżną minkę Teresy, gdy Partyś dzwonił w celu rezerwacji pokoju Very Happy

Nisia

Tja.

Świetny odcinek. Najfajniejsze momenty:
- jak ten cały Hektor ucieka, Patryś mu stoi na drodze z tą swoją ale-o-co-banan miną
- Teresa wyskakująca z odsieczą Very Happy

- Grejs w kiecce i rozpuszczonych włosach
- prawie omdlewający Wayne na jej widok
- ich kłótnia Very Happy

- mina Teresy jak Patryś rezerwował pokój mrrr
- zahipnotyzowanie tej śmiesznej laski
- Patryś na miejscu byłej i przyszłej zbrodni, mordercy włażą i go nie widzą Very Happy

- wejście smoka- Teresy
W ogóle wszystkie Patrysiowe sceny!!

Ja podejrzewałam szeryfa, ale okazało się, że jest tylko oblechem. A Hektor miał boooskie oczy

Na pewno zapomniałam o połowie. Następnym razem będę pisała na świeżo Very Happy

Em.

Świetny odcinek. Najbardziej podobał mi się sposób, w jaki Patrick wpadł na trop, kto jest przestępcą. Za dużo masła... Very Happy

Tak jak Nisia, podejrzewałam szeryfa, ale może on się tylko nawinął przypadkowo. Chciał się zabawić Wink

. Żona była dla mnie zaskoczeniem, ale Teresa, która ich zastrzeliła... Mówcie co chcecie, zrobiła to, żeby uratować Patricka Wink

. I ta ręka na końcu... Mr. Green

.

Koniec końców, bardziej mnie chyba wciągnęło shippowanie Patricka i Teresy, niż przestępstwo, ale tylko nieznacznie Very Happy

.

Helga

Od początku w tym odcinku obstawiałam szeryfa, btw jego gra z Patrickiem w papier kamień nożyce mnie rozwaliła. A troszkę się nie spodziewałam tej parki, ale Teresa ładnie ich załatwiła.

Dark Angel

- zaserwowanie na początek szeryfa sfrustrowanego dziecięcą grą bezbłędne
- "It's unprofessional! And it's illegal!" - mogłaby się przyznać, że wkurza ją, że sama nie potrafi hipnotyzować Wink

- co za akcja! Biegnie koleś z czymś na kształt miecza w ręku, biegnie wprost na Patrysia, a tu bum! Teresa powaliła go na ziemię. Drobna kobietka, ale ma power!
- "I wouldn't seduce you over a meal. That would be very sophomoric" aż po końcowe "Bite me." Teresy Very Happy

- G wyszła w czerwonej sukience, a Rigsby'ego aż zgięło Very Happy

D
- omg, jak ona śmiesznie chodzi w butach na obcasach! Chyba nawet mi lepiej idzie Razz

- dwa trupy; Teresa zajęła się ofiarą, a Patryś wciąż ze śmiercią w oczach dochodzi do siebie... ale za to potem jak na niego spojrzała... *rozpływa się* Smile

- i na odchodnym ręka P na ramieniu T. Oczywiście nadinterpretuję, ale między nimi coś skacze Wink

Podobał mi się odcinek, tym bardziej, że dałam się wrobić w Szeryfa, tzn. myślałam, że to on był mordercą. A rzadko się daję wrobić, za dużo się naoglądałam CSI i za dużo naczytałam o przestępcach.